poniedziałek, 19 listopada 2012

Łącząc przyjemne z pożytecznym...

Jakiś czas temu zainteresowałam się językiem hiszpańskim i postanowiłam zacząć się go uczyć na własną rękę, ale najtrudniej samemu nauczyć się właściwej wymowy. Zasady nie są skomplikowane, ale od czegoś trzeba zacząć... Postanowiłam wykorzystać nie tylko strony internetowe z nauką języka i podręczniki, ale także muzykę. Ale jedyne co mi przychodziło do głowy jeśli chodzi o hiszpańskojęzyczne utwory to piosenki Shakiry, Ricky'ego Martina itp. czyli sam pop. Dlatego jestem w trackie szukania czegoś bliższego moim klimatom :) Coś na pewno znajdę i być może przy okazji odkryję jakiś fajny zespół, chociaż i tak wiele zespołów ma piosenki w języku angielskim, mimo, że nie jest to ich ojczysty język...

Angielski w moim życiu był obecny od małego (chyba tak, jak u większości z Was - w szkole, telewizji i w muzyce) i zawsze go lubiłam, a nauka przychodziła mi bardzo łatwo.  Jak wiadomo wszechobecność języka pozwala go szybciej przyswoić, a ja, jako osoba, która nie może wytrzymać dnia bez muzyki i jeśli ma wybór, woli oglądać filmy/programy tylko z napisami (lub w ogóle bez tłumaczenia), a lektora unika, jeśli może (natomiast dubbing omija szerokim łukiem), połączyłam przyjemne z pożytecznym, czyli cały czas utrzymuję kontakt z językiem jednocześnie robiąc to, co lubię - słuchając muzyki i oglądając filmy czy programy. 

Nie dość, że można się nauczyć wielu słów i to także języka powszechnego czy slangu (chociaż to drugie to bardziej w rapie niż w metalu), to także nauczyć się poprawnej wymowy, bo niestety nie każdy ma możliwość rozmowy z native speakerem...

Słucham bardzo dużo muzyki i bardzo lubię wiedzieć o czym jest piosenka, więc jeśli nie rozumiem całości, albo części tekstu, szukam go w Internecie i jeśli sprawdzę słowa, których nie rozumiałam, możecie mi wierzyć - zostaną mi one w pamięci na długo!

Wiem, że nie odkrywam Ameryki stwierdzeniem, że słuchanie piosenek wykonywanych w danym języku pomaga się tego języka uczyć, ale jeśli ktoś jeszcze w to wątpi, to z doświadczenia mówię, że to bardzo pomaga, a wysiłek nie jest duży. Oczywiście, jeśli ktoś zwraca uwagę na teksty piosenek ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz