Chciałam się z Wami podzielić pewnymi przemyśleniami, które ostatnio przyszły mi do głowy, kiedy słuchałam muzyki. Jak już wiecie nie słucham tylko rocka czy metalu, ale czasem włączę sobie płytę Pink Misundaztood, lubię też kilka piosenek Christiny Aguilery czy też muzykę klasyczną.
Przesłuchałam ostatnio nową płytę Trivium Vengeance Falls (bardzo mi się spodobała, polecam fanom metalu), a potem przypomniało mi się, że od jakiegoś czasu chodzą za mną U2 i Stereophonics, odpaliłam więc You Tube i zaczęłam od singli U2. No i kurczę wciągnęłam się, chociaż wielką fanką U2 nigdy nie byłam. Wiem, że Ameryki nie odkrywam, ale Bono ma naprawdę świetny głos, dopiero teraz sobie to uświadomiłam.
Stereophonics też mi się spodobało. Jakiś czas temu widziałam teledysk do piosenki It Means Nothing, a w tym roku, jako że wydali nową płytę na VH1 albo MTV Rocks dość często pojawiał się teledysk do In a Moment. Ostatnio w radio usłyszałam utwór Graffiti on the Train (domyśliłam się, że to Stereophonics, ale nie znałam tytułu piosenki), utwór bardzo mi się spodobał i znalazłam go internecie.
Co chciałam powiedzieć? Że nie należy się ograniczać i słuchać wyłącznie popu czy wyłącznie death metalu. Jest tyle gatunków muzycznych, tyle zespołów do poznania, więc jeśli mamy taką możliwość (a mamy ją, mając internet), powinniśmy rozszerzać swoje horyzonty muzyczne. Co prawda fanom rapu niekoniecznie spodoba się metal czy rock i odwrotnie, ale myślę, że przynajmniej można, z czystej ciekawości posłuchać czegoś nowego. Szczególnie, że ostatnio wielu muzyków nie trzyma się jednego gatunku nagrywając płyty - zespoły rockowe dodają elektronikę, a już od dawna rap i metal występują razem.
Nie mogę znać dyskografii wszystkich zespołów, ale mogę posłuchać kilku utworów artystów, o których tylko słyszałam, żeby co nieco wiedzieć o ich muzyce. Wiedziałam np. jaką muzykę gra Behemoth, ale nigdy ich nie słuchałam, więc postanowiłam przesłuchać kilka utworów. Nie spodobały mi się, ale teraz wiem więcej.
Tak więc nie ograniczajmy się: ktoś, kto słucha metalu może także lubić pop i rap, i moim zdaniem nie ma w tym nic dziwnego. Ja akurat nie lubię rapu/hip hopu, ale w moim domu każdy ma inny gust muzyczny, więc jeśli chodzi o taką muzykę też jej nie ominęłam w rozszerzaniu swoich horyzontów ;)
dokładnie! Mnie ostatnio przypomniało się A-ha. Teraz znowu mam na ich punkcie kręćka, tak jak było wcześniej. Podobnie z niedawno odkrytym przeze mnie elektronicznym Kamp! A przecież słucham głównie rocka i metalu. Pozdro :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam "Take on Me"! Pozdrawiam :)
UsuńTeż tak uważam, nie można się ograniczać. A z drugiej strony nie da się lubić wszystkiego :P
OdpowiedzUsuńTo oczywiste, całkowicie się zgadzam, że nie da się lubić wszystkiego :)
UsuńŚwietny artykuł i podzielam Twoją opinię - nie można się ograniczać ;) Mam kręćka ma punkcie rocka, ale nie pogardzę energicznym kawałkiem spod znaku popu. Dzięki za przypomnienie tego stwierdzenia, iż należy "rozszerzać horyzonty".
OdpowiedzUsuńDzięki i nie ma za co, pozdrawiam! :)
UsuńJa tam zostaję przy balladach.
OdpowiedzUsuńŚwietny post, choć raczej czyta się go jak felieton :), mam podobne zdanie dotyczące muzyki. Kiedyś osoba, która interesowała się muzyką, filmem, kulturą musiała sama szukać nowych artystów by wzbogacać swoją wiedzę, teraz mamy erę internetu znajdziemy w nim wszystko.
OdpowiedzUsuńSam staram się nie ograniczać do jednego gatunku muzycznego, mimo że zostałem wychowany na muzyce pop, to regularnie poznaje nowych artystów, słucham muzyki filmowej, polskiego big-beat'u, soul'u, hiciorów z lat 70-80, i ogólnie polskiej muzyki.
Niestety nie każdy tak widzi muzykę, ludzie nie mają ochoty spróbować ogarnąć czegoś innego poza ich ulubionym gatunkiem, a taka wiedza może być przydatna np: do takiej błahej sprawy jak rozmowa.
Fajnie piszesz :) postaram się regularnie zaglądać, a przy okazji zapraszam do mnie http://spakowanewblog.wordpress.com/
Chyba właśnie felietony są moją specjalnością, bo w recenzjach jestem słaba ;)
UsuńTo prawda, nie warto się ograniczać, skoro mamy wszystko, co chcemy w zasięgu ręki, ale też, jak napisała koleżanka powyżej "nie da się lubić wszystkiego" :) Wiedza zawsze jest przydatna - może przynieść tylko pożytek :)
Dzięki, za też będę zaglądać na Twojego bloga, pozdrawiam!
uważam, że wierność ulubionemu gatunkowi znakomicie może iść w parze z poszerzaniem horyzontów, a dobrą odpowiedzią na to są zespoły, które łączą style i gatunki muzyczne, pewnie już wiecie, ale 31 października wychodzi album "Thriller - a Metal Tribute to Michael Jackson", który zawiera interpretacje hitów króla popu w wydaniu "metalowych" gwiazd:-) a jakich dokładnie, można doczytać np. tu: http://qukeria.pl/?p=1942
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym albumie, jestem ciekawa, jak będzie brzmiał :)
UsuńSerdecznie zapraszam na nn ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny artykuł, będę tu często zaglądać ;))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!! Pozdrawiam :)
Usuń