Napisałam "małżeństwo", bo nie da się tego nazwać "romansem". Muzyka klasyczna na stałe rozgościła się między ostrzejszymi klimatami ozdabiając je i urozmaicając oraz proponując coś nowego choć jednocześnie starego. Jeśli ktoś lubi gitarowe "wymiatanie" oraz piękno, nieśmiertelność i ponadczasowość muzyki klasycznej, może polubić ten związek.
Elementy muzyki klasycznej są wykorzystywane w metalu/rocku na kilka sposobów. Pierwszy to wykorzystywanie przez zespoły (w mniejszym lub większym stopniu): bogatych aranżacji instrumentalnych charakterystycznych dla muzyki klasycznej, instrumentów wykorzystywanych w tej muzyce (np. skrzypce czy flet), chóru, elementów muzyki klasycznej oraz ogólnych inspiracji orkiestrowych. Bardzo często występują syntezatory, które grają ważną rolę w utworach - nie ma skupienia się wyłącznie na gitarach - solówki są grane na syntezatorach czy pianinie, a nie tylko na gitarach. W zespołach grających taką muzykę śpiewają często wokalistki z klasycznie kształconym głosem, co jeszcze dodaje elementów muzyki klasycznej i nadaje "patosu". Przykładowe zespoły? Wiadomo: Nightwish - w czasach z Tarją Turunen charakterystyczny ze względu na klasyczny wokal, a ogólnie na przywiązanie dużej wagi do partii syntezatorów (solówki na tym instrumencie). Epica - wykorzystuje klasyczny śpiew wokalistki, chóry, instrumenty orkiestrowe. Amberian Dawn - mocny klasyczny wokal, solówki brzmiące jak muzyka klasyczna. Poza tym Therion, Kamelot, Sonata Arctica.
Z drugiej strony istnieją artyści/zespoły grający muzykę rock/metal na instrumentach używanych w muzyce klasycznej
(orkiestrze symfonicznej) lub przygotowujący klasyczne aranżacje rockowych i metalowych utworów. Najbardziej znanym takim zespołem jest Apocalyptica, zespół zaczynający od grania coverów Metalliki na wiolonczelach (płyta Plays Metallica by
Four Cellos z 1996 r.). Na kolejnych płytach było też kilka innych coverów Metalliki, utwory z muzyki klasycznej (In
The Hall of Mountain King - W Grocie Króla Gór) oraz własne utwory zespołu - metal na wiolonczelach. Apocalyptica nie ma wokalisty. W
utworach nieinstrumentalnych gościnnie występują wokaliści/wokalistki ze znanych zespołów: Cristina Scabbia (Lacuna Coil),
Dave Lombardo (Slayer), Ville Valo (HIM), Gavin Rosdale (Bush), Lacey Mosely (Flyleaf), Brent Smith (Shinedown), Adam
Gontier (3 Days Grace) i wielu, wielu innych.
Na trochę podobnej zasadzie opiera swoją karierę niemiecki skrzypek David Garrett. Zakochałam się w jego grze, gdy
zobaczyłam i usłyszałam jego aranżację Smells Like Teen Spirit. Na swoich płytach David umieszcza utwory z
muzyki klasycznej we własnych, często rockowych (płyta Rock Symphonies) aranżacjach, czyli z towarzyszeniem gitar
elektrycznych i perkusji. Jednym z takich utworów jest Piąta Symfonia Bethoveena, do której powstał teledysk(!).
Jeśli chodzi o skrzypcowe aranżacje rockowych utworów oprócz Smells... David nagrał np. Master of Puppets Metalliki,
Live and Let Die Johna Lennona, Walk This Way Areosmith, Thunderstruck AC/DC,
November Rain Guns N Roses oraz połączył utwór Cztery pory roku: Zima Vivaldiego z Vertigo U2 (Vivaldi vs. Vertigo). Jest też kilka jego autorskich utworów na jego pierwszych płytach, ale tylko kilka. Szkoda. David pobił też rekord szybkości gry na skrzypcach - najszybciej zagrał
utwór Lot Trzmiela często wykorzystywany w biciu różnych rekordów szybkości gry na instrumentach. David wkłada w swoje występy pasję i energię. Widać, że szczerze cieszy go granie, jest to dla niego zabawa i przyjemność. Nie pokazuje muzyki klasycznej jako nudną, sztywną i oficjalną, ale jako bardziej przystępną. Polecam
posłuchać jego wykonań. Swoją drogą nie rozumiem jak ci ludzie mogą tak sobie spokojnie siedzieć na poniższym koncercie. Ja bym chyba nie zdołała usiedzieć w miejscu...
Po rozmowie z koleżanką przypomniałam sobie też o Vanessie Mae. Chociaż nie gra na swoich skrzypcach rocka ani metalu, to można o niej wspomnieć a propos wykonywania muzyki "rozrywkowej" na instrumentach do muzyki poważnej. Lata temu już o niej słyszałam. Brytyjska kompozytorka i skrzypaczka o narodowości chińsko - tajskiej. Wykonuje muzykę poważną i pop. Jako nastolatka zerwała z klasycznym stylem i zaczęła wykonywać kompozycje w aranżacjach pop/electro/techno. Jej styl gry uchodzi za bardzo widowiskowy. Cudowne dziecko, na skrzypcach zaczęła grać w wieku 5 lat, a urodziła się tego samego dnia co inny znany skrzypek - Paganini.
Warto wspomnieć o projekcie The String Quartet Tribute - jest to seria coverów nagrywanych przez różne kwartety smyczkowe. Każde wydawnictwo (a jest ich już 232 albumy) dotyczy innego zespołu i zawiera klasyczne wersje jego utworów. Tak więc mamy np. String Quartet Tribute To Black Sabbath, czy String Quartet Tribute To Evanescence i ponad 200 innych...
Mam też przykład z naszego polskiego podwórka: Michał Jelonek. Jest to skrzypek tworzący muzykę muzykę poważną, pop, rock, metal. Były członek grupy Ankh, autor muzyki do reklam i filmów. Współpracował m.in. z takimi wykonawcami jak Closterkeller, Kasa, Łzy, Mafia, Perfect, Wilki. Od 2002 roku współpracuje z grupą Hunter - pojawił się na ich trzech albumach: Medeis (2003), T.E.L.I... (2005) oraz HellWood (2009). Nagrał dwie solowe płyty z muzyką własnego autorstwa: Jelonek (2007) i Revenge (2011). Na tych płytach łączy muzykę poważną z gitarami i instrumentami perkusyjnymi. Chciałbym mieć w swoich zbiorach jego solowe płyty.
Miałam przyjemność widzieć Jelonka i Hunter na białostockich Juwenaliach w tamtym roku i w życiu się tak dobrze nie bawiłam. Bardzo wtedy chciałam zobaczyć Guano Apes, ale tego wieczoru to Hunter i Jelonek byli dla mnie gwoździem programu. Hunter jest jednym z najlepszych polskich zespołów i zarówno ich jak i Jelonka mogłabym oglądać wiele razy!
Warto wspomnieć o projekcie The String Quartet Tribute - jest to seria coverów nagrywanych przez różne kwartety smyczkowe. Każde wydawnictwo (a jest ich już 232 albumy) dotyczy innego zespołu i zawiera klasyczne wersje jego utworów. Tak więc mamy np. String Quartet Tribute To Black Sabbath, czy String Quartet Tribute To Evanescence i ponad 200 innych...
Mam też przykład z naszego polskiego podwórka: Michał Jelonek. Jest to skrzypek tworzący muzykę muzykę poważną, pop, rock, metal. Były członek grupy Ankh, autor muzyki do reklam i filmów. Współpracował m.in. z takimi wykonawcami jak Closterkeller, Kasa, Łzy, Mafia, Perfect, Wilki. Od 2002 roku współpracuje z grupą Hunter - pojawił się na ich trzech albumach: Medeis (2003), T.E.L.I... (2005) oraz HellWood (2009). Nagrał dwie solowe płyty z muzyką własnego autorstwa: Jelonek (2007) i Revenge (2011). Na tych płytach łączy muzykę poważną z gitarami i instrumentami perkusyjnymi. Chciałbym mieć w swoich zbiorach jego solowe płyty.
Miałam przyjemność widzieć Jelonka i Hunter na białostockich Juwenaliach w tamtym roku i w życiu się tak dobrze nie bawiłam. Bardzo wtedy chciałam zobaczyć Guano Apes, ale tego wieczoru to Hunter i Jelonek byli dla mnie gwoździem programu. Hunter jest jednym z najlepszych polskich zespołów i zarówno ich jak i Jelonka mogłabym oglądać wiele razy!
Zespoły często decydują się na nagranie swoich utworów z towarzyszeniem orkiestry symfonicznej. Na taki pomysł wpadli
m.in. Metallica i Within Temptation. Wydawałoby się, że taki zespół jak Metallica wyglądałby dziwnie z orkiestrą
symfoniczną. Nic bardziej mylnego - nagrali wspaniały koncert S&M w 1998r. Orkiestra nie zagłuszyła gitar, nie zmieniła
piosenek, ale nadała im nowego brzmienia, towarzyszyła im. Polecam nie tylko dla fanów Metalliki.
Within Temptation mimo że już obraca się w klimatach "symfonicznych" zdecydowali się także nagrać taki koncert w 2008: Black Symphony. Co prawda mniej się to różniło od oryginalnych wykonań niż w przypadku Metalliki, ale utwory także zyskały bardziej symfoniczne brzmienie. Na pewno było to niesamowite widowisko. Także Epica nagrała w (2009r.) płytę z koncertu z orkiestrą symfoniczną - The Classical Conspiracy - na której zostały utwory z muzyki klasycznej (Dies Irae, Presto, Stabat Mater Dolorosa - ze śpiewem Simone) w ostrzejszych aranżacjach oraz własne utwory zespołu w aranżacjach bardziej symfonicznych.
Czasem zespoły wykorzystują fragmenty utworów muzyki poważnej w swoich piosenkach. Evanescence wykorzystali fragment Requiem d-moll Mozarta: Lacrymosa, a Aesma Daeva arię z opery Mozarta Idomeno w swoim utworze D'Oreste.
Zjawisko łączenia muzyki klasycznej i rockowej/metalowej jest więc bardzo powszechne. Muzyka klasyczna to wcale nie "nudziarstwo", warto jej słuchać, bo jest piękna.
Within Temptation mimo że już obraca się w klimatach "symfonicznych" zdecydowali się także nagrać taki koncert w 2008: Black Symphony. Co prawda mniej się to różniło od oryginalnych wykonań niż w przypadku Metalliki, ale utwory także zyskały bardziej symfoniczne brzmienie. Na pewno było to niesamowite widowisko. Także Epica nagrała w (2009r.) płytę z koncertu z orkiestrą symfoniczną - The Classical Conspiracy - na której zostały utwory z muzyki klasycznej (Dies Irae, Presto, Stabat Mater Dolorosa - ze śpiewem Simone) w ostrzejszych aranżacjach oraz własne utwory zespołu w aranżacjach bardziej symfonicznych.
Czasem zespoły wykorzystują fragmenty utworów muzyki poważnej w swoich piosenkach. Evanescence wykorzystali fragment Requiem d-moll Mozarta: Lacrymosa, a Aesma Daeva arię z opery Mozarta Idomeno w swoim utworze D'Oreste.
Zjawisko łączenia muzyki klasycznej i rockowej/metalowej jest więc bardzo powszechne. Muzyka klasyczna to wcale nie "nudziarstwo", warto jej słuchać, bo jest piękna.
a Hunter będzie na ursynaliach :)
OdpowiedzUsuńTak jest!!! Moje życzenie spełnione :D HA!!!
Usuńhehe jak wiesz też lubię Garretta, i też nie rozumiem zachowania ludzi na widowni ;D
OdpowiedzUsuńCiągle mam nadzieję, że będzie miał koncert w Polsce... W takiej Warszawie powiedzmy... :D
OdpowiedzUsuń