środa, 23 maja 2012

O modzie w muzyce

Nie lubię słowa "moda" kiedy w grę wchodzi muzyka. Kojarzy mi się to z muzyką nadawaną np. na polskiej Vivie, której nie znoszę i kolejnymi artystami, którzy są promowani przez popularne stacje radiowe i tv. Nie będę wymieniać nazwisk/pseudonimów tych artystów, żeby nikogo nie urazić, bo nie taki mój cel. 

Nie od dziś wiadomo, że muzyka pop/dance jest coraz gorsza. O ile kiedyś (np. w latach '90) liczył się bardziej głos i talent, dziś nawet jeśli powiedzmy piosenkarka ma talent, to zostaje on na drugim planie, przyćmiony przez jej wygląd: chęć odkrycia jak największej powierzchni swojego ciała, ale tak, żeby jeszcze dało się to pokazać w tv... Nie bez powodu mówi się o tym "soft porno". 

Oferuje się ludziom coraz więcej kiczu i nagości, a coraz mniej talentu, ludzie to akceptują, więc promuje się coraz mniej wartościową muzykę i koło się zamyka. Ale na szczęście słuchacze nie są jeszcze do końca "straceni". Skoro popularność zdobywają naprawdę utalentowani artyści (cały czas mówię o muzyce pop) jak np. Adele, która ma piękny głos, interesujące piosenki, ale nie wygląda jak modelka. Może więc jeszcze nie wszystko stracone... Nie jest tak, że nie lubię popu, coś ciekawego zawsze się znajdzie. W serwisach typu TY czy MySpace można znaleźć prawdziwe perełki. Moim zdaniem prawdziwego popu jest mało. Myślę, że został zastąpiony przez dance i techno (chociaż nie do końca znam się na tych gatunkach).

Wracając do mody, muzyka rozrywkowa jest nią przesiąknięta. Jest moda na duety damsko męskie, moda na duet wokalistka - hip hopowiec itd.

Muzyka rockowa też ulega modzie, tyle jest z nią tak, że nawet jeśli muzyka nie jest z modnego akurat nurtu nie traci na tym, a nawet wręcz przeciwnie. Jest miejsce na modną i "niemodną" muzykę co jest już mniej widoczne w muzyce pop. W muzyce rockowej jest moda powiedzmy na indie rock i wtedy promowane są zespoły tego nurtu i jak grzyby po deszczu wyrastają zespoły indie rockowe (jedyny zespół tego typu jaki lubię to The Kooks). Jest też moda wśród zespołów rockowych na dodawanie elektroniki. Czasem jest to fajne, ale za dużo zespołów już to robi, żeby mi się to jakoś podobało za każdym razem. Lubię Linkin Park, ale średnio podoba mi się ich ostatnia płyta (dwie pierwsze bardzo lubię, chociaż jest tam i elektronika i rap). Tak samo jak 30 Seconds To Mars. Rozumiem, że chcieli spróbować czegoś nowego, to dobrze, nie można grać ciągle tego samego, ale żeby było tak więcej riffów, a mniej sampli.... Ale i tak bardzo lubię ten album, żeby nie było. Jednak z przyjemnością powitałam album Foo Fighters w tamtym roku. 

Lubię posłuchać czegoś ostrzejszego i czegoś lżejszego, ale żeby gitary były ledwo słyszalne, to to już ledwo jest rock. Jest też wiele zespołów rockowych, które tak na dobrą sprawę mają więcej wspólnego z popem niż rockiem. Takie zespoły też powinny istnieć, ale promować ich jako zespoły rockowe to lekka przesada... Potem dzieciaki myślą, że słuchają rocka...:P Nie mam teraz w głowie żadnego takiego zespołu, ale tysiące razy słuchając Eski Rock, wyłączałam radio, bo nie dało się czegoś słuchać, bo rocka to ja tam nie słyszałam w tej rockowej piosence... Ale trzeba przyznać, że granica między popem a rockiem jest cienka i czasem zależy to tylko od czyjegoś widzimisię, do której "szufladki" włoży zespół.

W modzie jest fajne tylko to, że zatacza koło. Weźmy np. zespoły takie jak The Answer, Airbourne, Rose Hill Drive, The Darkness... Są to zespoły, które inspirują się rockiem z lat 70-80, takim jak AC/DC czy  Led Zeppelin. Taka moda mi się podoba :) Natomiast w metalu trudno mówić o jakiejkolwiek modzie, ten gatunek rządzi się własnymi prawami:P

2 komentarze:

  1. Fajnie to sformułowałaś "chęć odkrycia jak największej powierzchni swojego ciała" ;D
    Mi w pamięci zapadł cytat z piosenki "Price Tag" Jessie J "We need to take it back in time
    When music made us all unite
    And it wasn’t low blows, And video hoes"... zgadzam się że większość teledysków bardziej przypomina porno niż teledyski...niestety

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie Ameryki nie odkryłam w tym poście...:P Ale tez nie o to mi chodziło. Fajny cytat, posłucham tej piosenki:)

    OdpowiedzUsuń