czwartek, 31 maja 2012

Muzyczne ADHD

Muzycy często udzielają się poza swoimi zespołami - śpiewają gościnnie na płytach innych muzyków (np. Miles Kennedy śpiewa na płycie Slasha, a Chris Cornell na płycie Carlosa Santany), występują w duetach (Amy Lee i Seether w piosence Broken, Jack White i Alicia Keys w Another Way To Die) lub tworzą poboczne projekty nadal regularnie wydając płyty ze swoim zespołem (np. zespół Dead By Sunrise Chestera Benningtona z Linkin Park). Będąc członkiem zespołu i czując się w nim dobrze, można mieć ochotę zrobić coś tylko i wyłącznie własnego lub współpracować ze znajomym z innego zespołu lub z muzykiem, którego się podziwia, co nie oznacza, że zespół, w którym się jest znudził się. Tacy artyści są bardzo interesujący - czują potrzebę ciągłego tworzenia, mają szerokie horyzonty i wiele inspiracji muzycznych - mają "muzyczne ADHD". 

Pomyślałam, że warto napisać o muzycznych "pracoholikach", którzy nie trzymają się jednego zespołu, ale robią w swojej karierze wiele różnych rzeczy na raz. Najlepszym przykładem jest jeden z moich ulubionych gitarzystów - Jack White. 

Jack White, najbardziej znany jako wokalista i gitarzysta The White Stripes to też kompozytor, autor tekstów i multiinstrumentalista, a także producent muzyczny. Jack ma polskie korzenie ze strony matki i pochodzi z muzycznej rodziny. W 1997 roku stworzył wraz z Meg White właśnie zespół The White Stripes, który oficjalnie zakończył działalność w tamtym roku. Jack i Meg nagrali razem 5 albumów, na których Jack wypracował swój charakterystyczny styl gitarowy. Wielką inspiracją Jacka był zawsze blues/blues rock i można to zauważyć we wszystkich jego projektach. Ogólnie jego styl to mieszanka bluesa, blues rocka, wczesnego punku, folku i country. 

W 2005 będąc jednocześnie w The White Stripes, Jack założył The Racounters wraz z Brendanem Bensonem i muzykami The Greenhorns. W tym projekcie Jack również gra na gitarze i śpiewa. Do tej pory zespół wydał dwa albumy, które pokryły się złotem w Wielkiej Brytanii. Muzycy The Racounters są zajęci innymi projektami, ale niewykluczone, że kiedyś posłuchamy kolejnej płyty pod szyldem The Racounters. Osobiście bardzo bym się ucieszyła, obie płyty bardziej podobają mi się jako całość, podczas gdy w przypadku The White Stripes wolę raczej pojedyńcze piosenki. 

W 2008 White napisał i zaśpiewał w duecie z Alicią Keys piosenkę Another Way to Die promującą kolejną część filmu o przygodach Jamesa Bonda: Quantum of Solace

W 2009, podczas "grania dla samego grania" powstało The Dead Weather. Jest to coś w rodzaju supergrupy, bo oprócz Jacka w skład zespołu wchodzi Alison Mosshart z The Kills, charyzmatyczna wokalistka o interesującym głosie, Dean Fertita z Queens of the Stone Age i Jack Lawrence z The Raconteurs i The Greenhornes. Zespół nagrał 2 płyty: w 2009 i 2010 roku. Różnią się one trochę od pozostałych dwóch zespołów Jacka - mniej jest wpływów bluesa i folku, a więcej indie i garażowego rocka. Śpiewa głównie Alison, Jack udziela się dużo mniej jako wokalista, ale raczej skupia się na grze na gitarze i perkusji. W przypadku tego zespołu także możemy się kiedyś spodziewać kolejnej płyty. 

Poza tym w 2009 Jack wystąpił w filmie Będzie Głośno, w którym wraz z Jimmy'm Page'm i The Edge'm spotyka się, by pograć razem i podyskutować o grze na gitarze elektrycznej. Bohaterowie filmu dużo opowiadają o swojej muzyce, inspiracjach, a że pochodzą z trzech różnych pokoleń i "muzycznych epok", poznają nawzajem swoje style i "sposoby użycia" gitary elektrycznej. Poniżej trailer filmu. Świetna scena na początku, gdzie Jack buduje "gitarę":P Chyba można też obejrzeć cały film na YT, więc spieszcie się zanim zniknie!



W tym roku Jack wydał swój pierwszy solowy album Blunderbuss, który znalazł się wysoko na europejskich listach sprzedaży albumów oraz na 1. miejscu amerykańskiej listy Billboard 200. Nie miałam okazji posłuchać tego albumu, ale singiel Sixteen Saltines wydał mi się dość interesujący. Jack zagrał też w filmie Wzgórze Nadziei u boku Renee Zellweger w 2003 roku.

Warto jeszcze wspomnieć o muzyku o nazwisku Duff McKagan :) Basista Guns N Roses, Velvet Revolver, założyciel własnego zespołu Loaded (Duff McKagan's Loaded) z którym nagrał 3 płyty, grał trochę w Jane's Addiction w 2010 r, a w międzyczasie tego wszystkiego studiował Ekonomię i Finanse i został Doradcą Inwestycyjnym:) Szacunek:)

Innym przykładem jest nasz polski Michał Jelonek. Lista artystów, z którymi współpracował i płyt na których grał jest bardzo długa: Najbardziej podoba mi się jego współpraca z zespołem Hunter:P Wydał też dwie solowe płyty. Do tej pory współpracował z Ankh, Hunter, Closterkeller, Perfekt. Korą, zespołem Łzy, Freak of Nature i Mafia. Obecnie członek zespołu Orkiestra dni Naszych i Hunter. Pisał muzykę do reklam i filmu Na jelenie. Dzięki takim ludziom, jak on wzrasta też zainteresowanie muzyką klasyczną. 

Jest na pewno mnóstwo innych podobnych muzyków, ale te dwa przykłady wydają mi się najlepsze. 

4 komentarze:

  1. ciekawy pomysł na notkę. Zapraszam do mnie i obserwuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, zapraszam do czytania kolejnych postów!

    OdpowiedzUsuń
  3. widziałam "Będzie Głośno", sporo się dowiedziałam jako że jestem laikiem w tej dziedzinie, szczególnie fajny był właśnie motyw z budowaniem gitary przez Jack'a White'a ;D Monika I have to say your post is informative and entertaining as always, keep up the good job ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Thank you Ella, your words are always motivation for me!

    OdpowiedzUsuń