Pisałam właśnie inny tekst, kiedy wpadłam na nowy news na stronie Ultimate Guitar, gdzie często zaglądam na przykład w poszukiwaniu inspiracji na przykład na nowe posty na bloga. Dotyczył on Floor Jansen i Nightwish. Na początku miał to być krótki post na fanpage'u, ale miałam za dużo do napisania na ten temat. Pewnie niektórzy z Was mają już dość gadania o kolejnych wokalistkach Nightwish i tej całej wojny o to, która jest "najlepsza". Ja osobiście nigdy się w tę wojnę nie angażowałam i nawet nie zamierzam. Post będzie o czymś innym.
Floor Jansen poznałam jako wokalistkę After Forever na krótko przed rozwiązaniem zespołu i byłam bardzo rozczarowana, kiedy okazało się, że nie będzie kolejnej płyty AF - niesamowicie polubiłam ich muzykę i mocny wokal Floor, który przywodził mi na myśl nie tylko metal symfoniczny, ale też klasyczny heavy metal w stylu Iron Maiden. Ta wokalistka bardziej przypomina "metalówę", niż eteryczną, słodką divę w sukni do kostek.
Kiedy stało się jasne, że Anette Olzon nie jest już częścią Nightwish wielu fanów zastanawiało się czy tego miejsca nie zajmie właśnie Floor, która zgodziła się zastąpić Anette na trasie koncertowej zespołu. Wydawało mi się to mało prawdopodobne, ponieważ Floor miała już swój zespół - ReVamp - i świetnie sobie radziła. Wątpiłam, czy uda się pogodzić w jednym zespole dwie tak charyzmatyczne postaci jak ona i Tuomas.
Floor w przeciwieństwie do Tarji i Anette jest też kompozytorką muzyki, a nie tylko utalentowaną wokalistką - miała duży wkład w muzykę i teksty AF i tak samo jest w przypadku jej własnego projektu ReVamp. Ciekawiło mnie więc czy nie będzie chciała brać udziału w komponowaniu muzyki dla Nightwish, z czego Tuomas pewnie nie byłby zadowolony jako autor zdecydowanej większości materiału na wszystkie płyty zespołu, mający zawsze konkretną wizję.
Jakby na zawołanie pojawiła się odpowiedź na moje wątpliwości w tej kwestii. W wywiadzie Floor oznajmiła, że "nie ma nic przeciwko nie byciu zaangażowaną w proces pisania piosenek" na pierwszą wspólną płytę jej i Nightwish. Przyznała, że to Tuomas (oraz Marco) stworzył brzmienie zespołu i jest dobrze, tak jak jest i jej ego nie cierpi na tym, że ona nie ma swojego wkładu w piosenkę od strony kompozytorskiej.
Zapytana czy nie czuje potrzeby, aby wychodzić ze swoimi pomysłami powiedziała, że nie, ponieważ czuje, że bierze udział w ostatecznym kształtowaniu albumu, a jako wokalistka może włączyć swoją kreatywność podczas śpiewania. Nawet jeśli melodia i tekst są już gotowe, wciąż może wiele od siebie dodać - zaśpiewać w ten, czy inny sposób... Jej wokal jest bardzo wszechstronny, więc może tu próbować wielu rzeczy: zaśpiewać słodko, jak w utworze Elan, dodać trochę klasycznego śpiewu, albo metalowego poweru.
Dwie poprzednie wokalistki Nightwish nie miały wcześniej doświadczenia kompozytorskiego takiego jak Floor i nie chyba nie dodawały nic od siebie oprócz interpretacji utworu. Tym razem jest trochę inaczej - mamy tu silną osobowość oraz charakterystyczną i bardzo utalentowaną wokalistkę, która również komponuje muzykę. Mam nadzieję, że w jakiś sposób Floor "przemyci" trochę siebie na nową płytę zespołu, a jeśli chodzi o jej kompozytorskie umiejętności, na pewno zostaną ujawnione na kolejnej płycie ReVamp, na którą mam dużą nadzieję.
Floor Jansen poznałam jako wokalistkę After Forever na krótko przed rozwiązaniem zespołu i byłam bardzo rozczarowana, kiedy okazało się, że nie będzie kolejnej płyty AF - niesamowicie polubiłam ich muzykę i mocny wokal Floor, który przywodził mi na myśl nie tylko metal symfoniczny, ale też klasyczny heavy metal w stylu Iron Maiden. Ta wokalistka bardziej przypomina "metalówę", niż eteryczną, słodką divę w sukni do kostek.
Kiedy stało się jasne, że Anette Olzon nie jest już częścią Nightwish wielu fanów zastanawiało się czy tego miejsca nie zajmie właśnie Floor, która zgodziła się zastąpić Anette na trasie koncertowej zespołu. Wydawało mi się to mało prawdopodobne, ponieważ Floor miała już swój zespół - ReVamp - i świetnie sobie radziła. Wątpiłam, czy uda się pogodzić w jednym zespole dwie tak charyzmatyczne postaci jak ona i Tuomas.
Floor w przeciwieństwie do Tarji i Anette jest też kompozytorką muzyki, a nie tylko utalentowaną wokalistką - miała duży wkład w muzykę i teksty AF i tak samo jest w przypadku jej własnego projektu ReVamp. Ciekawiło mnie więc czy nie będzie chciała brać udziału w komponowaniu muzyki dla Nightwish, z czego Tuomas pewnie nie byłby zadowolony jako autor zdecydowanej większości materiału na wszystkie płyty zespołu, mający zawsze konkretną wizję.
Jakby na zawołanie pojawiła się odpowiedź na moje wątpliwości w tej kwestii. W wywiadzie Floor oznajmiła, że "nie ma nic przeciwko nie byciu zaangażowaną w proces pisania piosenek" na pierwszą wspólną płytę jej i Nightwish. Przyznała, że to Tuomas (oraz Marco) stworzył brzmienie zespołu i jest dobrze, tak jak jest i jej ego nie cierpi na tym, że ona nie ma swojego wkładu w piosenkę od strony kompozytorskiej.
Zapytana czy nie czuje potrzeby, aby wychodzić ze swoimi pomysłami powiedziała, że nie, ponieważ czuje, że bierze udział w ostatecznym kształtowaniu albumu, a jako wokalistka może włączyć swoją kreatywność podczas śpiewania. Nawet jeśli melodia i tekst są już gotowe, wciąż może wiele od siebie dodać - zaśpiewać w ten, czy inny sposób... Jej wokal jest bardzo wszechstronny, więc może tu próbować wielu rzeczy: zaśpiewać słodko, jak w utworze Elan, dodać trochę klasycznego śpiewu, albo metalowego poweru.
Dwie poprzednie wokalistki Nightwish nie miały wcześniej doświadczenia kompozytorskiego takiego jak Floor i nie chyba nie dodawały nic od siebie oprócz interpretacji utworu. Tym razem jest trochę inaczej - mamy tu silną osobowość oraz charakterystyczną i bardzo utalentowaną wokalistkę, która również komponuje muzykę. Mam nadzieję, że w jakiś sposób Floor "przemyci" trochę siebie na nową płytę zespołu, a jeśli chodzi o jej kompozytorskie umiejętności, na pewno zostaną ujawnione na kolejnej płycie ReVamp, na którą mam dużą nadzieję.
Mam nadzieję, że jednak trochę od siebie na tym albumie doda, bo jak na razie Elan jest niestety kawałkiem zaśpiewanym bardzo płasko, bez emocji i pasji, interpretacja też leży i kwiczy. Mam wrażenie, że nawet Anette do Amaranth (które również jest przecież dosyć miałkie) bardziej się przyłożyła.
OdpowiedzUsuńA walki fanów są jak dla mnie śmieszne, zamiast wspierać Olzonkę/Podłogę, to ci je hejtują. I gadaj do nich, co z tego, że to Tuo komponował i komponuje wszystkie utwory w Nw, a Tarja nigdy nawet palcem nie kiwnęła (a i jej występy na żywo pozostawiały trochę do życzenia), skoro przecież bez Tardży to nie to samo, kupa i 900km mułu.
Zapraszam na nową notkę na blogu http://Namuzowani.blog.onet.pl (o Elan właśnie :))
Haha, zgadzam się z Twoją wypowiedzią w 100%! :D Elan wypadło zbyt słodko i nijako jak na możliwości Floor, ale jestem pełna nadziei, jeśli chodzi o całą płytę.
UsuńDajcie Floor szanse, ja uwazam ze na plycie Nightwish pokaze klase i ten pazur, ktory niewatpliwie posiada. A "Elan" mnie osobiscie sie podoba. Czekam jednak na wiecej.
OdpowiedzUsuń